X

Czy odpowiadam za długi męża? Czy odpowiadam za długi żony?

Czy odpowiadam za długi męża? Czy odpowiadam za długi żony? Muszę przyznać, że pytanie to z pewnością miesi się w 10-tce najczęściej zadawanych mi pytań.

Przypomnieć warto, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje pomiędzy małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa, która obejmuje przedmioty (prawa) majątkowe nabyte w czasie trwania małżeństwa przez oboje małżonków lub przez jego z nich.

Rzecz oczywista, nad którą nie warto się rozwodzić: Jeśli oboje małżonkowie zaciągają zobowiązanie, tj. pożyczkę, kredyt czy kupują „coś” na raty, oboje w równym stopniu są za nie odpowiedzialni.

Druga rzecz, również oczywista, choć mimo wszystko mniej. A mianowicie, jeśli wprawdzie tylko jeden małżonek „bierze” pożyczkę lub kredy albo kupuje „coś” na raty, ale … drugi współmałżonek wyraża na to zgodę, najczęściej poprzez złożenie oświadczenie, którego wymaga bank, instytucja parabankowa czy sklep, wówczas wierzyciel może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków. Wynika to wprost z art. 41 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Oczywiście zaznaczyć trzeba, że powyżej opisane pytanie najczęściej pada w kontekście sytuacji, w której małżonek zaciąga zobowiązanie bez zgody i wiedzy współmałżonka. Nierzadko bowiem małżonek dowiaduje się, że współmałżonek wziął pożyczkę, czy kredyt albo kupił jakąś rzecz na raty, zapominając poinformować o tym małżonka. Problem powstanie, jeśli tenże „zapominalski” współmałżonek przestanie spłacać raty, tymbardziej, jeśli pieniądze, które pożyczył roztrwonił na tylko sobie znane cele albo rzecz, którą kupił jest tylko w jego posiadaniu albo nie jest już w jego posiadaniu, czyli tak, czy inaczej, korzyść z tego wydaje się żadna.

Jak wówczas wygląda odpowiedzialność małżonka, który o pożyczce, kredycie, czy zakupie na raty współmałżonka nie miał pojęcia?

Małżonek ten wprawdzie nie ponosi odpowiedzialności swoim majątkiem osobistym (czyli tym, co zgromadził przed zawarciem małżeństwa bądź co otrzymał np. z tytułu darowizny czy spadku), ale niejako ponosi odpowiedzialność w takim sensie, że wierzyciel może egzekwować dług z wynagrodzenia za pracę lub dochodów uzyskiwanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw autorskich i praw pokrewnych, praw własności przemysłowej oraz innych praw twórcy. Innymi słowy, wierzyciel może egzekwować dług m.in. z wynagrodzenia za pracę tego małżonka, który „wziął” kredyt lub pożyczkę, a jeśli jak już powiedzieliśmy, wynagrodzenie za pracę jest majątkiem wspólnym, czyli również majątkiem współmałżonka, to właśnie w takim znaczeniu ten małżonek, bez zgody którego dług powstał, będzie ponosić odpowiedzialność.

Powyżej opisana odpowiedzialność dotyczy jednak sytuacji, w której małżonek, który „wziął” kredyt lub pożyczkę bez zgody współmałżonka, roztrwonił te pieniądze na tylko sobie znane cele.

A co jeśli małżonek, bez zgody współmałżonka, „wziął” pożyczkę lub kredyt na zaspokojenie zwykłych potrzeb rodziny, czyli np. zakup odzieży, zapłatę rachunków, zakup żywności czy szkolny wyjazd dziecka?

Odpowiedz jest jednoznaczna. Jeśli rzeczywiście pieniądze te zaspokoiły zwykłe potrzeby rodziny, wówczas oboje małżonkowie ponoszą odpowiedzialność.

Celowo użyłem stwierdzenia „jeśli rzeczywiście” bowiem zdarza się, że instytucje parabankowe jako cel pożyczki wpisują np. cele rodzinne, po to by właśnie by móc zaspokoić się z majątku wspólnego małżonków, zaś pieniądze te w istocie nie zostały spożytkowane na ten cel. Wówczas małżonek, który czuje się pokrzywdzony faktem, że ponosić ma odpowiedzialność za dług, który w rzeczywistości roztrwoniony został przez współmałżonka, powinien zaskarżyć taki wyroku lub nakaz zapłaty, próbując udowodnić faktyczne przeznaczenie tychże pieniędzy.

A jeśli dług powstał w związku z prowadzeniem przez małżonka przedsiębiorstwa wchodzącego w skład majątku wspólnego małżonków?

Wierzyciel może wówczas żądać zaspokojenia długu również z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład tego przedsiębiorstwa.

Michał Porębski
radca prawny

Zobacz także

Odrzucenie spadku- kiedy, w jaki sposób oraz w jakim terminie?

Nikt z nas nie chciałby odziedziczyć długów. To oczywiste. Niekiedy decydujemy się na to świadomie bowiem majątek, który odziedziczymy, przewyższa wartość długów. Przyjmujemy wówczas spadek obciążony długami, zdając sobie sprawę, ...

Podwyższenie alimentów na dziecko – kiedy i po jakim czasie?

Bez wątpienia są to jedne z najczęściej zadawanych mi pytań, szczególnie aktualnie, kiedy mamy do czynienia ze znacznym wzrostem cen w każdej dziedzinie życia, począwszy od wyżywienia, ubioru przez środki ...

Jak i kiedy napisać wezwanie do zapłaty?

Muszę przyznać, że dość często zdarza mi się pisać w imieniu Klientów wezwanie do zapłaty. Będąc szczerym, oczywiście nie zawsze odnosi ono pozytywny skutek, bowiem zdarzają się dłużnicy, którzy są ...

Ile wynoszą minimalne alimenty na dziecko?

Proszę wybaczyć, jeśli kogoś rozczaruje informacją, że nie sposób odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. W Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym nie znajdziemy żadnych tabelek czy widełek, a jedynie informację, że zakres ...

Nabycie spadku w postępowaniu sądowym – kiedy i w jaki sposób?

Sprawa sądowa o nabycie spadku, a właściwie o „stwierdzenie nabycia spadku”, to z pewnością jeden z najczęstszych powodów, dla których zmuszeni jesteśmy udać się, nierzadko po raz pierwszy, do sądu. Stwierdzenie ...

Kiedy sąd może nie orzec rozwodu?

We wpisie dotyczącym rozumienia zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego zaakcentowałem, iż Sąd może nie orzec rozwodu, jeśli mimo istnienia zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego, wystąpią tzw. negatywne przesłanki. Czyli ...

Rozwód – zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Czyli jaki?

Pamiętam, jak klient po przeczytaniu przygotowanego przeze mnie pozwu o rozwód stwierdził, cyt. „Panie Mecenasie, ładnie Pan ujął zakończenie mojego małżeństwa, używając słów zupełny i trwały rozkład. Ja, gdybym miał ...

Radca prawny, czyli kto?

W swojej praktyce zawodowej wiele razy zapytano mnie, czym różni się radca prawny od adwokata. Najczęściej odpowiadam, że zasadniczo zawody te różni jedynie kolor elementu sukni, zwanej togą. Moja suknia ...